W sobotę zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Miejscami przelotne opady deszczu i burze. W czasie burz prognozowana suma opadów do 10 mm, na północy kraju do 15 mm, możliwy grad. Temperatura maksymalna od 15°C na zachodzie do 19°C miejscami na wschodzie, chłodniej tylko na Podhalu, około 12°C, oraz nad morzem, 13°C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany.
W nocy (sobota/niedziela) ponownie przelotne opady deszczu, początkowo również burze. W niedzielę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami przelotny deszcz oraz burze. W czasie burz prognozowana suma opadów 15 mm, możliwy grad. Temperatura maksymalna od 12°C, 13°C na północy i miejscami w centrum do 16°C na południu oraz wschodzie, tylko na Podhalu około 9°C. Wiatr będzie umiarkowany.
Ponownie parch staje się rosnącym zagrożeniem dla jabłoni.
Z jednej strony to spore obciążenie i wyzwanie dla producentów, z drugiej – nieoceniony segregator, który eliminuje przypadkową produkcję sadowniczą. Tak więc jeśli pojawią się silne infekcje, choroba będzie dla profesjonalnych producentów sporym kłopotem, z którym powinni się jednak uporać. Ale jednocześnie parch zniszczy produkcje, która w większości jest źródłem jabłka przemysłowego. A to dobry prognostyk w kontekście cen na owoce w okresie jesiennym.
Jesteśmy w bardzo ważnym momencie ochrony przed parchem jabłoni, gdyż z jednej strony panująca susza w nietypowy sposób zakłóciła rozwój zarodników workowych, z drugiej lokalne zraszania oraz bardzo nierównomierne opady, wyjątkowo zróżnicowały panującą obecnie presje ze strony tej choroby.
Dodatkowo czeka nas kolejnych kilka dni z możliwością wystąpienia następnych opadów, co tylko komplikuje przejrzystość całej sytuacji.
Widać to wyraźnie na wykresach RIM, które są obecnie wyjątkowo zróżnicowane w zależności od lokalizacji stacji meteo.
Najtrudniejsza sytuacja panuje tam, gdzie wcześniej stosowano zraszanie nadkoronowe i w ciągu ostatnich kilkudziesięciu dni spadł deszcz na poziomie kilkunastu mm, a zwilżenie utrzymywało się przez więcej niż 7-10 godzin. W takich sadach, niezależnie od stosownych wcześniej zabiegów, ze względu na wyjątkowo silne wysiewy, tak szybko jak to możliwe wykonujemy zabieg przerywający infekcje stosując Delan w dawce 0,5kg/ha. Jeśli podczas zabiegu rośliny będą intensywnie mokre, zwiększamy dawkę do 0,7kg/ha i stosujemy nie więcej niż 300litrów wody na hektar.
UWAGA: stosowanie obecnie cieczy kalifornijskiej grozi uszkodzeniem kwiatów !
WAŻNE: zabieg przerywający infekcje nie zabezpiecza przed kolejnymi wysiewami.
Tam gdzie infekcja jest ekstremalnie wysoka, jak tylko rozpogodzi się i wyschną drzewa wykonujemy kolejny zabieg mieszaniną tebukonazolu z Delanem. To były zalecenia dla sadów gdzie rozwija się obecnie hiper infekcja.
Rosnąca silna infekcja. Wykonujemy dziś zabieg SDHI + kontakt. Jeśli w niedzielę to SDHI + tebukonazol
Rosnaca superinfecja wymaga natychmiastowego zabiegu przerywającego a następnie zabezpieczenie przed kolejnymi opadami. Zabieg alternatywny przy rezygnacji z przerywania to SDHI + tebukonazol.
W pozostałych sadach nie ma potrzeby wykonywania zabiegu przerywającego infekcje.
Zakładamy, że wszyscy, tak jak było to zalecane, wykonali ostatnio zabieg jednym z preparatów SDHI (Sercadis lub Fontelis).
Dlatego przy obecnej presji drzewa powinny być dobrze zabezpieczone. Jednak ze względu na prognozowane następne opady, otwarte kwiaty, które zasłaniają ochraniane liście i szypułki, nowe przyrosty oraz nowe, otwierające się kolejne kwiaty, jak również presje ze strony chorób przechowalniczych, najlepiej w dniu dzisiejszym
raz jeszcze wykonać zabieg preparatem z grupy SDHI, koniecznie w mieszaninie z Delanem (0,3lg/ha) lub kaptanem (1,5kg/ha).
Przypominamy, że kaptanu nie mieszamy z Fontelisem.
Tam gdzie infekcja jest wyraźnie większa, a nie stosowano zraszania nadkoronowego, ze względu na zawartość tebukonazolu, warto dziś wybrać Lunę Expetience.
Alternatywą dla grupy SDHI na dziś jest mieszanina Delanu z tebukonazolem. Jednak nie gwarantuje ona tak dobrego zabezpieczenia na przyszłość jak SDHI.
Jako najmniej polecane, ale akceptowalne w dniu dzisiejszym, pod warunkiem pamiętania o ryzyko osłabionej skuteczności ze względu na zjawisko odporności w kierunku pyrymetanilu, jest rozwiązanie oparte na mieszaninie Delan (0,5kg/ha) z Mythosem (1,0-1,5l/).
Ważne aby wybrana na dzisiejszy zabieg propozycja gwarantowała:
- Dobre zabezpieczenie przed kolejnymi opadami – SDHI, Delan
- Możliwość choćby ograniczonego działania poinfekcyjnego – tebukonazol, SDHI bardzo nieznacznie, pyrymetanil uwaga na odporności
- Ochronę kwiatów przed chorobami gniazda nasiennego SDHI, tebuconazol, pyrymethanil tylko szara pleśń.
WAŻNE: ze względu niezwykłe zróżnicowanie opadów i warunków wilgotnościowych jakie panują nawet na niewielkich przestrzeniach, należy z większą rezerwą podchodzić obecnie do wskazań stacji meteo, gdyż panujące w ich lokalizacji warunki pogodowe, mimo nawet niewielkich odległości, mogą nawet znacznie różnić się od tych jakie mamy w naszym sadzie. Dlatego jeśli w czwartek spadło więcej niż 5mm opadu a w dniu wczorajszym ponad 5mm i wilgoć w sadzie utrzymywała się przed więcej niż 8 godzin, należy przyjąć, że zagrożenie jest znaczne i w pierwszej kolejności rozważyć zabieg SDHI + kontakt (nie dotyczy sadów ze zraszanie, gdzie infekcja jest dużo większa).
Warto zrobić wszystko aby wykonać zabieg w dniu dzisiejszym. Jeśli nie będzie to możliwe należy rozważyć zabieg w niedzielę. Jeśli nadal będą prognozowane opady wybieramy wówczas mieszaninę SDHI + tebukonazol lub Lunę Experience.