We wtorek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, jedynie rano na zachodzie kraju małe i umiarkowane. Na wschodzie opady deszczu, okresami o umiarkowanym natężeniu, na pozostałym obszarze przelotne opady deszczu. Miejscami możliwe burze, a na zachodzie także grad. Prognozowana wysokość opadów – do 15 mm na północy Mazowsza oraz na południowym wschodzie kraju. Temperatura maksymalna od 9°C do 13°C. Wiatr słaby i umiarkowany.

W nocy (wtorek/środa) przelotne opady deszczu, początkowo w centrum i na wschodzie możliwe burze. Prognozowana wysokość opadów do 12 mm na wschodzie Mazowsza i północy Lubelszczyzny. W środę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, po południu na północy kraju rozpogodzenia. Na północnym zachodzie bez opadów, na pozostałym obszarze przelotne opady deszczu, w centrum możliwe burze; na południowym wschodzie opady deszczu, okresami o umiarkowanym natężeniu. Prognozowana wysokość opadów: do 15 mm na północy Lubelszczyzny i Małopolski oraz w Świętokrzyskiem, do 20 mm na południu Lubelszczyzny i północy Podkarpacia i do 25 mm na południu Małopolski i Podkarpacia. Temperatura maksymalna od 8°C do 12°C na południowym wschodzie, do 17°C na pozostałym obszarze. Wiatr słaby i umiarkowany.

Ponieważ nadal w ciągu najbliższych 48 godzin będzie padać, ze względu na ciągłe zwilżenie i wysoką wilgotność powietrza, zagrożenie ze strony niektórych chorób  drzew owocowych cały czas utrzymywać się będzie na wysokim i bardzo wysokim poziomie.

Obecnie  jednym najpowiewniejszych zagrożeń jest z całą pewnością SZARA PLEŚŃ. 

Szara pleśń jest chorobą  wywoływaną przez grzyba  Botrytis cinerea. Jest to  jest masowo występujący  patogenem o cechach nekrofitycznych a więc zdolny do przetrwania nawet na martwej tkance. Grzyb ten może infekować ponad 200 gatunków roślin, będących w różnych fazach rozwojowych  i porażać różne ich części. Botrytis cinerea to grzyb  mało wymagający jeśli chodzi o  temperaturę.  Jego zarodniki są w stanie kiełkować już przy  0ºC. Sprzyja mu wysoka wilgotność powietrza (ponad 90%), czyli taka, jaka panuje podczas opadów deszczu lub w komorach przechowalniczych.

W obecnej sytuacji pogodowej  szara pleśń ma doskonałe warunki by rozwijać się na obumierających, silnie uwodnionych  płatkach kwiatowych. Ze względu na  brak osłony skórki, infekowane mogą być również ślady po opadniętych płatkach.  Tu choroba może rozwijać się, nawet do okresu przechowalniczego, w formie utajonej.

Na infekowanych obecnie płatkach, po kilku dniach  może pojawić się  puszysta, biało-szara grzybnia oraz szarawe masy zarodników.  Zarodniki mogą z łatwością infekować zielone części kwiatów i pozostać tam również w fazie utajonej lub  wraz z resztkami okwiatu przetrwać na owocach do zbiorów. W obu przypadkach choroba  zacznie rozwijać się dopiero  gdy wzrośnie wilgotność powietrza. Zwykle dzieje się to przechowalni.  Jeśli latem pojawi się więcej opadów,   objawy szarej pleśni  mogą pojawić się jeszcze w sadzie. Choroba może uaktywnić się również gdy wystąpi  grad, który uszkodzi skórkę zawiązków.

Na owocach, na  których tradycyjnie  występuje rurka kielichowa (Gloster, Alwa, Red Delicious), czyli naturalne połączenie gniazda nasiennego ze środowiskiem zewnętrznym, zarodniki szarej pleśni, wraz z innymi gatunkami patogenów (Fuzarium, Alternaria) wnikają przez nią do komór nasiennych infekując je. W przypadku uszkodzeń przymrozkowych, na skutek zamierania tkanek, rurki kielichowe powstają również i u innych odmian, co znacznie większa ryzyko wystąpienia tam chorób gniazda nasiennego.

Ze względu na panujące opady i wysoką wilgotność powietrza, oraz liczne uszkodzenia pomrozowe, szara pleśń jest obecnie bardzo poważnym zagrożeniem dla kwiatów a w dalszej konsekwencji dla zawiązków i owoców.

Ze względu na silną presję, w obecnym sezonie będziemy polecać system zabiegów przeciwko wyżej wymienianym zagrożeniom, na który składać się będą:

1. dwa zabiegi w okresie kwitnienia (podczas pełni i gdy opadają płatki kwiatowe),
2. gdy zawiązki mają około 3cm,
3. w połowie lipca oraz
4. tuż przed zbiorem.

Po  deszczowych dniach należy liczyć się obecnie z masowym opadaniem płatków kwiatowych a przez to jeszcze większym ryzykiem  infekcji ze strony szarej pleśni. W związku z tym, jeśli pojawią się dogodne warunki pogodowe (czwartek/piątek),  wydaje się koniecznym przeprowadzenie zabiegu ochronnego.  Jest to ważne zwłaszcza tam gdzie wystąpiły znaczne uszkodzenia mrozowe, oraz na odmianach wrażliwych .

• Optymalnym rozwiązaniem, polecanym na odmiany wrażliwe, oraz tam gdzie występują największe uszkodzenia mrozowe,  będzie  mieszanina preparatu Mythos zwalcza głównie szarąpleśń (1l/ha) z tebukonazolem (0,6l/ha dla produktu o 250g zawartości substancji aktywnej) zwalcza głównie Fuzarium i Alternarie. Jeśli zabieg ten będzie wykonywany przed kolejnymi opadami, można dodać do niego produkt kontaktowy. Ze względu na zwalczanie szarej pleśni powinien być to kaptan w dawce 1,5kg/ha. Zabieg polecany również tam, gdzie istnieje obawa o rozwój infekcji parcha jabłoni (ostatni zabieg zapobiegawczy wykonano nie w poniedziałek  4.05, a w sobotę 2.05)
• Jeśli do tej pory wykonano tylko jeden zabieg produktem SDHI przeciwko parchowi (nie wliczamy tu zabiegów SDHI wykonywanych w okresie suszy jedynie przeciwko mączniakowi), można użyć preparatu Luna Experience lub mieszaniny preparatu Sercadis z Mythosem lub tebukonazolem (0,25+1,0+0,6).
• Tam gdzie zagrożenie nie jest tak duże, wykonujemy zabieg preparatem Mythos (1l/ha) w mieszaninie z kaptanem (1,9kg/ha). Kaptan jest tu preparatem osłonowym w zakresie odporności B.cinerea. 
• Tam gdzie zagrożenie jest małe, możemy zastosować preparat Faban.