Znaczne spadki temperatur, a w wielu miejscach także przymrozki z jakimi mieliśmy do czynienia w tym sezonie, przyczyniły się do wystąpienia w dużym nasileniu objawów raka bakteryjnego, wywoływanego przez bakterię Pseudomonas syringae.
Bakteria ta szczególnie silne zasiedla tkanki nawet lekko uszkodzone przez mróz a ponadto także sama jej obecność przyczynia się do wzrostu uszkodzeń mrozowych (patrz komunikat ). W chwili obecnej szczególnie niepokojące sadowników są nekrozy obserwowane na gruszach, które są przez wielu mylone z objawy zarazy ogniowej. Należy zaznaczyć, że jak dotąd w żadnym z rejonów kraju nie stwierdzono jeszcze pojawienia się objawów zarazy ogniowej. Natomiast objawy spotykane powszechnie w sadach gruszowych są spowodowane przez raka bakteryjnego. Charakterystyczną cechą tej choroby jest bardzo ciemne, prawie czarne zabarwienie porażonych organów. W przypadku grusz jest to głównie zamieranie kwiatów, a nawet całych kwiatostanów. Na zawiązkach owocowych w wyniku infekcji pojawiają się różnej wielkości czarne, zapadnięte plamy, które często obejmują całe zawiązki. W warunkach niższych temperatur i wysokiej wilgotności, a takie panują w ostatnim okresie, dochodzi do nowych infekcji, w wyniku których ciemne plamy pojawiły się także na młodych rozwijających się liściach. Jedynymi zarejestrowanymi preparatami, które zapobiegają infekcjom, są związki miedziowe. W warunkach niskich temperatur powinny być zastosowane w okresie kwitnienia roślin. Obecnie ich użycie pozwoli na zahamowanie dalszym, ewentualnym infekcjom, ale związki te mogą być fitotoksyczne dla zawiązków i mogą spowodować silne ordzawienia owoców. Przyszłościowo, dobrym rozwiązaniem będzie, po rozszerzeniu rejestracji, stosowanie preparatu zawierającego fosetyl glinu, który w Belgii polecany jest zarówno w ochronie przed rakiem bakteryjnym jak i zarazą ogniową.